Przejdź do głównej zawartości

Poczucie wartości a ciąża

Wiele kobiet w czasie ciąży traci poczucie wartości.  Rośnie im brzuch, później robią się przebarwienia na ciele, rozstępy, pomarańczowa skórka, ona nie ma ochoty się kochać, zdarza się, że nie może, on jest niezaspokojony, nie może iść do pracy, w domu coraz mniej obowiązków może wykonywać, bo teraz wypastowanie podłogi jest wyzwaniem...
To idealny czas na zbudowanie silnego poczucia wartości. Właśnie wtedy można docenić w sobie mniej znane strony i porozmyślać o tym, co jest ważne.
Teraz możesz odkryć, że piękno to coś więcej niż seksowne ciało. Piękno włosów, oczu, kobiece ciepłe spojrzenie i uśmiech to jest piękno natury. Dbaj o siebie. Naucz się szanować i obserwować z miłością swoje ciało. Codzienne balsamowanie, rozmasowanie nóg przed snem, suplementacja dla ciężarnych i dbanie o dietę... Niech zacznie Ci to sprawiać przyjemność. Poświęć na to czas. W tym czasie gdy balsam się wchłania rozmasuj sobie łydki, możesz o to poprosić chłopaka ;) Nie tylko wywalczysz ładniejsze ciało po ciąży, ale też dobre nawyki i nauczysz się relaksować.
A relaks w ciąży jest wskazany. Naucz się, że zasługujesz na miłość i odpoczynek nie dlatego, bo coś robisz, tylko dlatego, że kochasz. Miłość uprawnia Cię do odpoczynku i czerpania przyjemności z codzienności. Wieczorny spacer, potem dobra herbata, masaż zrobiony przez chłopaka... Leniwą moc ciąży przekuj w moc nauki relaksu, miłości i szacunku, by potem tą miłość przekazać dziecku.
Już nie możesz mówić, że jesteś nikim i nic nie osiągnęłaś. Twoje dziecko to Twój skarb, tożsamość i osiągnięcie. Jesteś mamą. Bez matki życie dziecka traci sens. Jesteś sensem życia dziecka. Bez kobiety nie ma dziecka. Twój partner bez Ciebie nie mógłby nazywać się ojcem. Dajesz życie. Dajesz nowe życie partnerowi, dziecku i samej sobie. Jesteś powiewem świeżości, motywujesz swojego partnera do starań. A jeśli nie ma go to zobacz ile traci. Z Tobą jest wszystko OK. Z nim nie, bo nie docenił czegoś, czego nie można kupić, nie każdy jest płodny. A Ty jesteś. Płodność to błogosławieństwo. Ty jesteś błogosławieństwem i scalasz dzieckiem związek.
Dajesz bardzo dużo. Dajesz dziecku życie nieraz kosztem własnego samopoczucia, dajesz powód do życia i starań partnerowi i sobie, dajesz szansę wykazania się Wam obojgu. Jesteś odważna i silna. Jesteś wytrwała i nie narzekasz na niedogodności, bo wiesz, że robisz to z miłości. Potrafisz kochać. To, że kochasz jest powodem do szanowania Cię.
Twój partner widzi w Tobie teraz pełnię kobiecości. Intrygujesz go i to, że jesteś cudem życiodajnym. On chce się dla Ciebie wykazać. Nawet jeśli robi to nieudolnie, on nie ucieka przed Tobą, on chce zapewnić Ci bezpieczeństwo, żeby Ci nieustannie móc towarzyszyć i skrycie Cię podziwiać. Faceci to egoiści. Gdybyś nie była wspaniała, nie ciągnęłoby go do Ciebie. Z utęsknieniem czeka aż pozna Cię jako matkę swoich rzeczy. Tworzycie teraz pełnię. Wasz związek ma cel i sens. Wasze życie ma cel dzięki Tobie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak nadać życiu sens? Jak znaleźć cel w życiu?

Dziś mam dla Ciebie krótki, prosty i treściwy post jak strzał w dziesiątkę. Coś o sensie życia, motywacji i celach. Cele nadają życiu sens. Każdy coach i psycholog może Ci powiedzieć o ich znaczeniu. Nadaj życiu cel, Ty sam musisz to zrobić... A jak wygląda to w praktyce? Osoby, które najbardzej potrzebują celu w życiu wybierają cele bezcelowe. Po co komuś znajomość gry na gitarze, nowa gra, aparat, porządek w szafie i pies, który zna nową sztuczkę jeśli całe życie danej osoby jest w rozsypce? Czy takie bezcelowe cele kierunkują? Oczywiście, że nie. Nawet najbardzej przemyślane cele takie jak nauka nowego języka, studia czy zrobienie kursu u osoby pozbawionej fundamentów, która nie czuje się sama z sobą dobrze nie mają większego sensu. Dlaczego? Bo każdy komu brak fundamentów staje się chwiejny, zmienia decyzje i wizje swojego życia. To nie znaczy, że cele są bezcelowe. Raczej źle dobrane cele są bez sensu. Najpierw warto nadać sobie cel fundamentalny , coś w rodzaju rozeznania swo

Ciąża - tego nie powiedzą Ci w szkole

Hej, okazało się, że jestem w ciąży. Nie było to wcale takie oczywiste. Kiedy zanikł mi okres zrobiłam po tygodniu test ciążowy, wynik negatywny. Pare dni później powtórzyłam test - wynik negatywny. Później miałam przez parę dni lekkie krwawienie, a właściwie plamienie. Pomyślałam "W końcu ten okres!". Stwierdziłam, że muszę mieć jakieś problemy hormonalne skoro tak się dzieje. Po dwóch tygodniach miałam kolejne plamienie. Po nim znów "okres mi się spóźniał", zrobiłam test ciążowy - wynik negatywny, i poszłam do ginekologa przekonana, że mam rozregulowany cykl miesiączkowy. I w ten sposób w 20 tygodniu ciąży dowiedziałam się o ciąży (gdyby ginekolog nie odwołał mi dwa razy wizytę dowiedziałabym się w 18 tygodniu... Niestety tak już jest z NFZ). Tym zainspirowana postanowiłam napisać dla Was artykuł o ciąży, też o tym o czym się nie mówi i jak mieć pewność, że jesteś w ciąży. 1. Brak okresu. Krwawienie w czasie ciąży. Zacznijmy dziewczyny od tego. To zazwyczaj pier